Furoshiki – japoński akcent w codziennym życiu.
Każdy uczeń, który przyłapał mnie na pałaszowaniu bento wie, że zawsze pakuję je w furoshiki. Furoshiki w po prostu chusta, która dawno temu służyła Japończykom do przechowywania ubrań na czas kąpieli (stąd w nazwie „furo”, czyli „kąpiel”). Może być jedwabna, bawełniana, poliestrowa, we wzory albo jednokolorowa.
Tym, co mnie w niej niezmiennie urzeka jest jej „wielozadaniowość”. Może służyć za torbę na zakupy, opakowanie na prezent (dobrze się sprawdzają ozdobne opakowania na butelkę wina), a gdy zajdzie taka potrzeba po prostu można zawiązać ją na szyi jako apaszkę.
Na tej stronie możecie zobaczyć kilkadziesiąt technik wiązania opisanych po angielsku: http://furoshiki.com/techniques/
Ja najczęściej korzystam z furoshiki o wielkości apaszki do pakowania bento i większej, z której robię torbę na ramię – często biorę ją w podróż, bo jest lekka i zajmuje mało miejsca, jeśli trzeba ją złożyć.
Natomiast moje ulubione wiązanie to to na butelkę wody. Nauczyłam się go któregoś lata w Japonii. Zawsze wtedy sprzedają wyłącznie schłodzone napoje, na których w wysokich temperaturach skrapla się woda i wszystko w torbie mam mokre. Rozwiązanie – butelka w furoshiki noszona oddzielnie, dodatkowo dzięki temu zawsze jest pod ręką, a chyba podczas tegorocznego lata wszyscy przekonali się o potrzebie stałego nawadniania;)
Mój ulubiony sklep z furoshiki to Eirakuya. Teraz czekam na tę chustę: http://eirakuya.shop-pro.jp/?pid=86408807 .
Funkcja trackback/Funkcja pingback
- Oszczędzaj papier, czyli zadanie #48 - Kornelia O... - […] zero waste promuje się piękną sztukę furoshiki, czyli pakowania w chusty. Chusty zresztą nie muszą być chustami, mogą być […]