Zielona babka, czyli Matcha Pound Cake
Matcha (抹茶), czyli sproszkowana zielona herbata wyróżnia się spośród innych herbat z dwóch powodów. Pierwszym jest wyjątkowa hodowla liści, polegająca na osłonięciu ich przed promieniami słonecznymi na kilka tygodni przed zbiorami.
Dzięki czemu zaparzona z nich herbata jest o wiele bardziej słodka i aromatyczna. Drugi powód to jej zastosowanie w kulinariach. Większość z Was na pewno słyszała o lodach z matchą (jest w nich coś uzależniającego, prawda?) – Japończycy dodają ją też do mąki gryczanej tworząc jedną z odmian makaronu, czyli matcha soba (抹茶そば). Największe uznanie w moich (czyli wielkiego łasucha) oczach zyskały jednak wypieki. Na pierwszy ogień pójdzie więc ciasto Matcha Pound Cake, z którym Was właśnie zapoznam 🙂
Składniki:
– 200g mąki tortowej
– 3 łyżki herbaty matcha
– 225g masła
– 250g cukru
– pół łyżeczki soli
– 3 łyżki wody
– 3 całe jajka
– 3 żółtka
Pierwszą ważną rzeczą , o której należy pamiętać jest to, by wszystkie składniki do ciasta miały temperaturę pokojową. Roztrzepcie jajka i dodajcie wody, a w oddzielnej misce przesiejcie mąkę, sól i matchę.
Masło utrzyjcie w mikserze na średnich obrotach, aż stanie się kremowe. Jak tylko będzie gotowe dodajcie trochę cukru (rozbijcie całą jego ilość na 4-5 etapów) cały czas mieszając. Ucierajcie dalej przez ok. 5 minut. Po tym czasie powoli dodajcie jajka, cały czas na tych samych obrotach.
Po kolejnych 5 minutach wyłączcie mikser i przygotujcie szpatułkę – zaczynamy Grande Finale! Przesianą mąkę i matchę po trochu wsypujcie (ok 1/5 całości na raz) do miski, a następnie delikatnie (ale dokładnie!) wymieszajcie całość. Koniecznie pamiętajcie o mieszaniu ciasta wyłącznie w jednym kierunku.
Blaszkę wyłóżcie papierem i przełóżcie do niej ciasto, co jakiś czas uderzając spodem o blat w celu pozbycia się pęcherzyków powietrza. Na koniec wyrównujcie je z góry.
Całość włóżcie do piekarnika nagrzanego do 175°C na około godzinę. Po tym czasie wyjmijcie ciasto i pozwólcie mu odpocząć oraz ostygnąć przez kolejną godzinę.
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam smacznego!
Mariusz Balcerak (grupa A1 MATSUE)